30 dni dla natury jest wyrazem tęsknoty za naturą w formie dla nas już niedostępnej. Pracę nad projektem rozpoczęłam latem 2014 roku. Cykl opierał się na działaniu, nawiązującym do pojęcia sformułowanego przez Ane Mendiete earth-body-sculpture. Codziennie przez 30 dni, szukałam przestrzeni naturalnej, gdzie dokonywałam aktu łączenia się z naturą. Efektem pracy jest wideo dokumentujące rytuał, oraz 30 fotografii efemerycznych śladów które zostały na moim ciele. Bez- zwrotny gest, którego dokonuje jest próbą niemożliwego – odzyskania pierwotnej więzi z naturą. Bardzo podobne ideowo działanie odkryłam też w twórczości Petra Štembery, czeskiego performera. W latach 70 dokonał on akcji pod tytułem Szczepienie w której przeszczepił fragment rośliny do swojego ramienia używając środków do rozszczepek stosowanych w ogrodnictwie. Po kilku dniach dostał zakażenia. Podobnie jak w przypadku 30 dni dla natury jest to działanie z pełną świadomością skazane na niepowodzenie. Podczas realizacji projektu podświadomie traktowałam las jako ludzką tkankę. Zebrane gałęzie, będące w pewien sposób odrzucone przez ten wielki mechanizm wywołały we mnie skojarzenie z kośćmi. Skojarzenie utrwaliłam poprzez odlewy z porcelany.